Cześć! Dziś pierwszy skok w Bock :) Sam dawno nie piłem żadnego bocka, więc najwyższa pora. Zacznijmy od tego co to za styl. Jest to piwo dolnej fermentacji. Wywodzi się z pólnocnoniemieckiego miasta Einbeck. Piwo eksportowano do Bawarii i tam zaczeło się podobać. Było ono mocne i treściwe, bardziej eksluzywne. Tak im przypadło do gustu, że zaczęli je warzyć u siebie. Nazwa Bock pochodzi od wymowy Einbeck w dialekcie bawarskim. Bock po niemiecku to kozioł. Przez to w Polsce styl określany jest Koźlakiem. Sam Bock posiada kilka odmian: Doppelbock, czyli mocniejsza wersja; Weizenbock, czyli koźlak pszeniczny; Rauchbock czyli koźlak wędzony i Maibock czyli coś słabszego niż bock a mocniejszego niż pils.
Nasz koźlak to Dingslebener Bock z miasta Diglseben w południowej Trynugii. Etykieta mówi, że piwo zostało uwarzone zgodnie z Reinheitsgebot, czyli bawarskim prawem czystości. Chodzi o to, że do produkcji piwa mogły zostać użyte tylko trzy składniki: słód jęczmienny, woda i chmiel. Chodziło o to, aby droższe zboża takie jak pszenica i żyto były używane do produkcji pieczywa, a nie piwa.
Przejdzmy do piwa. Nalane do butelki NRW. Etykieta jak i krawatka okrutnie brzydka. Te drobne poziome paski to gwóźdź do trumny. Plus za kapsel firmowy. Ale nic to otwierajmy.
Piwo wydaje się zbyt jasne jak na styl. Piana szybko się dziurawi. Czuć nuty chlebowe, lecz mimo wszystko wyczuwalny jest alkohol. Goryczka również alkoholowa, drapiąca w gardło. Ogólnie nic ciekawego. Po ogrzaniu alkohol przykrywa wszystko i nieźle rozgrzewa od środka. Na zimne wieczory od biedy mogłoby być, ale chyba wolę wypić szklankę polskiego porteru bałtyckiego:) O porterach niedługo na blogu.
A teraz konkrety:
Ekstrakt:16 blg Alkohol 7% obj
Kolor: Brudne złoto, opalizujący
Nasycenie: Niskie
Ekstrakt:16 blg Alkohol 7% obj
Kolor: Brudne złoto, opalizujący
Nasycenie: Niskie
Piana: szybko się dziurawi i redukuje do pierścienia na powierzchni.
Zapach: na początku chlebowe i słodowe nuty, alkoholowy
Smak: słodowe, goryczka alkoholowa, piekąca w język
Do następnego!
Zapach: na początku chlebowe i słodowe nuty, alkoholowy
Smak: słodowe, goryczka alkoholowa, piekąca w język
Do następnego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz