poniedziałek, 8 września 2014

Kriek z browaru Lindemans.

Butelka jak szampan:)

Cześć !
Dziś znów Belgia . Kriek czyli lambic fermentowany z całym wiśniami razem z pestkami. Piwo fermentacji spontanicznej. Co to znaczy? Już mówie . Piwo jest zaszczepiane dzikimi drożdzami Brettanomyces które występują w powietrzu w tym regionie.
Butelka nie typowa bo w stylu szampana ,pojemność to 0,375l .
A więc po zerwaniu czerwonej folii ukazuje nam się kapsel. Nic dziwnego? Ha! ten kapsel jest większy :)

kapsel 29mm


Otwieramy kapsel a tam kolejna niespodzianka , a mianowicie korek :)
Korek ;)

Po otwarciu nastęuje huknięcie jak przy otwieraniu szampana. Z butelki czuć piękny aromat kwaśnej wiśni.


 A teraz konkrety:
Alk.3,5 %
Kolor : Wiśniowy , lekko mętny
Piana : Niska, ale trwała . trochę różowa
Zapach : jak już wspomniałem kwaśna wiśnia;)
Nasycenie : Średnie
Smak : goryczka niska , kwasokwaty , intesywnie wiśniowy, pestkowy, czuć cierpkość .  Jak dla mnie orzeźwiający .


Podsumowująć piwo warte spróbowania . Szczególnie polecam dać je waszej dziewczynie ,siostrze , mamie czy babci , która twierdzi , że piwo to przysłowiowe szczochy i śmierdzi. Sam to sprawdziłem na dwóch osobnikach płci przeciwnej;)

Do nastęnego!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz