Dobry Wieczór z browaru Pinta ( browar Zarzecze)

Dobry wieczór!:) Dziś stout owsiany od Pinty. W sam raz na dobry wieczór? Przekonajmy się:)
Piwo ukazało się na rynku w 2011 r, miało premierę razem z piwem "Ale szycha" czyli polskie ale. Początkowo nasz dobry wieczór nosił nazwę "Wesołych Świąt". Nazwa bardzo nietrafiona, po takiej nazwie można spodziewać się piwa świątecznego a nie stoutu. Obecna nazwa o wiele lepiej oddaje charakter piwa.

O samym stylu wspominałem trochę tu, więc nie ma co się powtarzać:)

Opakowanie czarne, w stylu Pinty czyli wszystko tam gdzie powinno być. Pinta na etykietach proponuje z jakimi potrawami łączyć dane piwo. Myślałem aby wprowadzić do recenzji piw, jedno z połączeń na etykiecie. Może przy następnej Pincie;)

Otwierajmy i nalewamy czarny płyn:) Zapach - Jest i kawa i czekolada, bardzo fajny. Piwo jest bardzo aksamitne w ustach, momentami wręcz oleiste,gęste. Ekstremalnie pijalne. Tak się skupiłem na tym piwie, że był bym zapomniał zrobić zdjęcia w szkle:) W porównaniu do Stoutu owsianego z browaru Wrężel, Dobry wieczór wypada lepiej jak dla mnie. Wrężel był bardziej ostry niż piwo Pinty. Co nie znaczy, że nie dobry:)
Podsumowując - jedno z lepszych piw Pinty. Polecam!

A teraz konkrety:
Ekstrakt 13,1% wag, Alk 4,5% obj, 32
Nasycenie: Niskie, odpowiednie dla stylu
Kolor: Czarny, nie przejrzysty
Piana: ładna, drobna, zostaje do końca
Zapach: kawa z czekoladą, palone słody - przypomina espresso
Smak: gładkie i aksamitne, lekka kwaśność palonych słodów, piękne nuty kawowe




Do następnego!