Klasztorne piwo na wzór piwa trapistów z browaru Jabłonowo

Cześć! Dziś piwo, które dosyć długo czekało na swoją kolej za nim się za nie wziąłem. Piłem je już kilka lat temu i pamiętam, że mi smakowało choć wtedy byłem chyba mniej wybredny.


Sama nazwa piwa jest trochę przydługa. Mogli je nazwać po prostu klasztorne albo Trapista. Kilka słów o Jabłonowie. Słynie on ze swoich mózgotrzepów w plastikowych butelkach produkowanych dla marketów. Supermocne, ekstra mocne, strong - wiecie o co chodzi?:)

Mają też linie produktów która nazywa się Manufaktura piwna browaru Jabłonowa. Mają tam kilka w miare ciekawych piw np. Alt. I piwem z tej serii będziemy się zajmować.



Nasze Klasztorne ma być wzorowane, tak sądzę na belgijskim Dubblu. Co ciekawe Jabłonowo wypuściło piwo w tym stylu i o nazwie Dubbel, może klasztorne będzie nim zastąpione. Zobaczymy.

Front etykiety okrutnie straszny, broni się za to kontr etykieta. Mamy pełny skład. Szkoda tylko, że nie podano jakie przyprawy zostały użyte. Natomiast na stronie wyczytałem, że użyli drożdzy szczepu Trapist.

Otwieramy. Z butelki aromat podobny bardzo do Witbiera. Z szkła natomiast dominuje karmel i suszone owoce. W smaku też całkiem przyjemne, delikatna gorczyka i karmel. Jest pełne, naprawdę przyjemnie się pije. Piwo posiada złożony naprawdę złożony smak. Jabłonowo prezentuję nam dwa bieguny piwowarstwa- z jednej strony piwa z dolnej półki, mające tylko dać w łeb a z drugiej kilka powiedzmy ciekawych stylów. Może nie jest to klasa światowa ale polecam!

A teraz konkrety:
Alk. 6,4%
Kolor: Ciemny miedziany, opalizujący
Nasycenie: Niskie
Piana: ładna, drobnopęcherzykowa, oblepia szkło
Zapach: estrowe, karmel suszone owoce
Smak: goryczka średnia. pełne,  trochę nut winnych, karmelowe.


Do następnego!