sobota, 8 listopada 2014

Dyniamit z browaru Pinta (browar Na Jurze)











Cześć! Dziś piwo obiecane już jakiś czas na moim facebooku. W końcu się za nie zabrałem.
Jest to piwo w stylu pumpkin ale czyli piwo z dynia.


 Samo warzywo nie wiele nam daje w piwie, głownie chodzi o przyprawy. Nawiązuje to do typowo amerykańskiego ciasta, wypiekanym na święto dziękczynienia, jakim jest pumpkin pie. Ciasto jest naładowane korzennymi przyprawami, takimi jak imbir, goździk i cynamon. I tak samo jest w tym piwie. Obecnie piwo wypuszczane jest w pod koniec października, na Halloween. W składzie znajdziemy wyżej wymienione przyprawy i pieczoną dynie. Do tego drożdze t-58, które mają bardzo przyprawowy charakter.




                                         


Ekipa Pinty przyzwyczaiła nas do wysokiego poziomu etykiet i tak jest i tym razem. Z przodu spogląda na nas groźna dynia. Skład i możliwości łączenia z jedzeniem są na miejscu. Więc żeby nie przedłużać otwierajmy.

                                                           


Jest wyczuwalny cynamon, inne przyprawy trochę mniej. Spodziewałem się trochę tego więcej. Piwo słodkie i pełne w smaku ale nie jest ulepkiem. Fajnie rozgrzewa od środka. Pijalności nie mogę mu odmówić bo naprawde przyjemnie się pije. Natomiast piana przy agresywnym nalewaniu tworzy się ładna, lecz szybko znika.Piwo jest trochę oleiste i gęste.  Podsumujmy, piwo traktuje jako sezonową ciekawostke. Jest dobre, ale nic ponad to. Trochę rozczarowuje ale warto spróbować.




A teraz konkrety:
Ekstrakt 16,5blg Alk.  6,0% obj. IBU 31
Kolor: Ciemny bursztyn, mętne
Nasycenie: Niskie
Piana: ładna tylko chwilę po nalaniu potem znika.
Zapach: Przyprawy ale nie intesywne
Smak: Pełne, słodkie. Rozgrzewa od środka. goryczka niska. Przyjemnie się pije







Dziś będzie gratis do recenzji piwa:) Przepis na zupę dyniową

Zacznijmy od składników:
Dynia - ja użyłem pół tej z pierwszego zdjęcia
Cebula czerwona i biała
Mała kostka masła
Litr bulionu drobiowego( ja użyłem kostki rosołowej)
Cynamon, kolendra, pieprz, sól, słodka papryka 
Świeży imbir
Jogurt naturalny lub śmietana
Grzanki - zrobiłem je z kilku kromek chleba, pokroiłem w kostkę i wrzuciłem na sucha patelnie na kilka chwil.
Zaczynajmy
  1. Obieramy dynie i pól takiej sztuki jak moja kroimy w nieregularną kostkę
  2. W większym garnku rozpuszczamy masło i wrzucamy cebule pokrojoną w kostkę i szklimy
  3. Następnie do garnka wrzucamy dynie pokrojoną w kostkę i dusimy. Cały czas mieszając. Gdy dynia zmięknie blendujemy ją.
  4. Gdy już mamy krem dolewamy bulion. Tylko nie wszystko naraz. Ja dolewałem i sprawdzałem jak wpływa to na smak. Także warto to robić na raty i jeżeli komuś już odpowiada smak to nie dolewać reszty.
  5. Potem lecą przyprawy, wszystko sypałem na oko:), można dodać innych przypraw wg uznania
    Imbir pokrojony w drobne paski, po za nim wszystko było sypkie. Następnie gotujemy jeszcze kilka minut
  6. W między czasie gdy zupa się gotuje robimy grzanki, wystarczy chwila i będą gotowe.
Zupę przelewamy do miseczki, lejemy na górę z 3 duże łyżki jogurtu naturalnego  i sypiemy grzanki.

Jest naprawdę aromatyczna i rozgrzewająca, polecam!:)




Do następnego!







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz